What I made from bits, part 8: Proxima's Wildlife finished

Hello everyone and welcome to another part of WIMFB. This is a post for this month's Miniature Blog Carnival that I hosted. The theme for august was "the ground is good to eat" meaning that all our minis want to eat something.

Behold.




You remember this little guy, right? He just hunted a strange meal for his babies - a marine in terminator armor. Not really used to canned meat, our bug will have to find his way to lay eggs inside the plasteel armour. And once he manages to do that, the little larvae will hatch and start slurping the melted insides of this unlucky imperial soldier.



This time the post is very short, I have much to do nowadays and I really do not have the time to post more. Will make it up soon tough. Have fun with your bits!

Witam wszystkich w kolejnym poscie z serii WIMFB. Jest to jednocześnie wpis związany z Blogowym Karnawałem Figurkowym, który w tym miesiącu prowadziłem. Tematem było "grunt to dobrze zjeść", bo przecież nawet figurki muszą czasem wrzucić coś na ząb.

Podziwiajcie.



Pamiętacie tego małego gościa? Właśnie upolował dziwny posiłek dla swoich dzieci - imperialnego marine w pancerzu terminatora. Nie przyzwyczajony do puszkowego jedzenia, nasz robacek będzie musiał znaleźć sposób by złożyc jaja wewnątrz ciężkiej zbroi. A kiedy mu się to uda, małe larwy wyklują się i zaczną siorbać rozpuszczone wnętrzności nieszczęsnego żołnierza.



Tym razem post jest bardzo krótki, ostatnio nie mam czasu na więcej. Nadrobię przy kolejnej okazji. Dobrej zabawy w śmieciach!

Comments